Potwór na czterech kołach
Są auta, które nawet w klasie aut niezwykle szybkich i wymagających zdając się mówić: patrzcie teraz na to. I robią coś, co zawstydza całe stado drogowych łobuzów. Od zawsze taką marką było Lamborghini. Produkowali samochody wulgarne i seksowne na zewnątrz, a w osobie siedzącej za kierownicą wywoływały czysty i niezakłócony niczym strach. Przerażenie było tak duże, że dla wielu właścicieli jazda po torze tym autem była nie do pomyślenia. A teraz przejazd Lamborghini Gallardo z Autonator dostępny jest dla każdego.
Potwór na torze
Dlaczego za każdym razem wszystkie przejazdy Lamborghini Gallardo wywołują takie emocje? Popatrzmy na liczby: ponad 500KM, do setki rozpędza się poniżej 4 sekund, a prędkość maksymalna wynosiło grubo ponad 300 km/h. Liczby jednak nie są w stanie oddać tego, co to auto robi na torze. Jest agresywne, lekko nieprzewidywalne ale nie pozbawia kierowcy poczucia pewności siebie. Wszystko dzieje się na tyle pewnie, aby przeżyć, lecz w na tyle szalony sposób by dać takiego kopa adrenaliny do krwioobiegu, że mało kto wysiada z tego auta bez trzęsących się rąk i galaretowatych nóg. A co gorsza ten samochód jest absolutnie uzależniający. Wystarczy jedna przejażdżka, aby stale o nim myśleć i próbować kolejny raz wsiąść za kółko i poczuć to nieprzyjemne uczucie zbliżającej się śmierci, a następnie ulgi, że to jednak nie tym razem.