Różnice w autach i środowiskach
Gdyby zapytać kierowcę wyścigowego, czym różni się samochód wyścigowy i jazda nim po torze od zwykłego auta i codziennego nim podróżowania, to z pewnością na chwile by zamilknął. Nie z powodu braku różnic, lecz z kłopotu leżącego w tym, od czego miałby zacząć.
Czy są wspólne cechy? Niewiele
Znany Polski kierowca wyścigowy na pytania, czy coś łączy samochód wyścigowy ze zwykłym autem cywilnym odpowiadał z uśmiechem, że koła. Nie był to oczywiście żart. Różnic jest tak wiele, że nie da się w ogóle dwóch tych urządzeń ze sobą porównywać. Tak samo jest z ich prowadzeniem.
Urządzając przejażdżkę samochodem wyścigowym po ulicach miasta, szybko doszłoby do nieuniknionej katastrofy. Albo uszkodzeniu uległoby auto wyścigowe albo inne towarzyszące mu w ruchu ulicznym. Przejażdzka samochodem wyścigowym może odbywać się jedynie w miejscu, do którego został on zaprojektowany, czyli na torze. Tylko jazda po torze jest dla niego bezpieczna i da możliwość w pełni cieszyć się jazdą.
Zresztą to samo tyczy się samochodu cywilnego. Na torze szybko uległby on zniszczeniu i zużyciu. Jednak na drodze publicznej czuje się on jak ryba w wodzie. Doskonale pokonuje kolejne skrzyżowania i wąskie uliczki, nic nie robiąc sobie z leżących na jezdni spowalniaczy ruchu. Jednak na torze wyścigowym wystarczyłoby kilka zakrętów, aby zagrzać hamulce i wymusić przez to postój.